Ja w kwestii majtek

Jestem gdzieś tak w środku pomiędzy jeszcze nie taka stara , a już nie taka młoda . To trudny wiek. Człowiek balansuje między niechęcią do tetryczenia a straszliwą chęcią, żeby sobie spokojnie stetryczeć. Między malowaniem odrostów, a dekadenckim siwieniem. Między zbilansowaną dietą z przewagą białka roślinnego, a kanapką z masłem, szynką, serem, ketchupem i ogórkiem (ukłon w stronę zbilansowania – sałata na spodzie). Trzeba też uważać co się mówi. Na przykład niewinne „Eeee, bo ty młoda jeszcze jesteś” może zostać, przez co wrażliwsze jednostki, odebrane jako „Co ty tam wiesz”, natomiast zwykłe „To już było”, irytuje interlokutora, który właśnie coś odkrył, a my … no cóż, patrząc z perspektywy lat…(i nie ma sensu powoływanie się na Gabriela Acostę, ani na Akiba ben Josefa (he he) ani nawet na Olgę Lipińską, bo zaraz będzie, że się wymądrzamy, bo starzy jesteśmy, a przecież nie chcemy (?!)) Z tą perspektywą i odkryciami bywa różnie. I to jest pocieszające, bo nic tak nie odm...