Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2022

Sardynki z puszki

Obraz
  Koniec narzekania na upały. Najwyższy czas ponarzekać na deszcze, burze i poranne chłody. Ponarzekam sobie i ja, a jakże. Z pełnym przekonaniem, bo ofiarą ostatniej burzy padła moja kuchenka. Porządna jeszcze. Czteropalnikowa. Ech. Zabuczało, błysnęło, zgasło. Na szczęście inne sprzęty i urządzenia nie poniosły uszczerbku (chociaż nie sprawdziłam jeszcze pralki) z wyjątkiem tradycyjnych przecieków, zacieków, kałuż i czasowych, zanikających zbiorników wodnych w różnych nieoczekiwanych miejscach. Bywa. Są burze, są wyładowania elektryczne, urządzenia ulegają awariom. Ale jednak pretensja do losu się budzi. Dlaczego teraz? Dlaczego, gdy akurat zaopatrzyłam się u miejscowego pana rolnika w urodziwe pomidory i smakowite papryki, bo od kilku dni chodzą za mną duszone kabaczki? A kabaczki latoś wyjątkowo u mnie obrodziły. Nie ma kuchenki nie będzie duszonych kabaczków. Przecież zanim dostarczą nową, pomidory nie dotrwają, a papryka zwiędnie. Chińskich zupek mam już serdecznie dość. Od tamte